Jedne są większe inne mniejsze, lepsze i gorsze z perspektywy użytkownika, ale wszystkie łączy jedna wspólna cecha; Dość duże tablice wyświetlające informacje o lotach. Przyloty, odloty, godziny, miejsca nadania bagażu, bramki itp. Pod tablicami stojący ludzie, przypatrujący się zmianom na tablicy, wyświetlającym się numerkom. I nagle jest... moje info, mój news, coś co każe mi ruszyć z pod tablicy i udać się konkretne miejsce.
Ale gdy już ów człowiek znajdzie się w samolocie, ów tak ważny news, który przed chwilą jeszcze był priorytetem staje się nieważny, nieistotny, przepadł, popadł w zapomnienie. Lądując na lotnisku docelowym nikt nie pyta do której bramki musiałeś podejść.
Newsy i informacje.

Początek Nowego NEWSu. Najważniejszego w historii świata. Syn Boży staje się człowiekiem, przynosi orędzie miłości Boga względem człowieka, bezgranicznej miłości.
Jak traktuję tego newsa, czy z czasem nie staje się on dla mnie jak z numerem lotniskowej bramki, czy nie zobojętniałem na niego.
Czas adwentu jest dobrą okazją by przyjrzeć się informacjom i newsom mojej codzienności. Które na mnie mają wpływ, a które już mi zobojętniały i gdzie w tym gąszczu informacji jest ten najważniejszy, DOBRA NOWINA.
Nie pozwól mu zaginąć, pozwól by przemieniał Twoją codzienność.
Pan Jest blisko
Marana Tha!
Komentarze
Publikowanie komentarza