To będzie pierwszy wpis w oparciu o film... o bajkę.
Jedną z najnowszych bajek Disney'a, którą raczej powinni obejrzeć dorośli.
"Inside Out" lub jak kto woli w polski tłumaczeniu "w głowie się nie mieści".
Bajka o emocjach.
Jest radość, smutek, gniew, strach i odraza.
Według twórców bajki takie to oto stwory siedzą w naszej głowie i sterują naszym zachowaniem. Ujecie sprawy bajkowe ale ma w sobie przesłanie.
Żółty stwór /nieprzeciętna radość/ wszystkim steruje i pod siebie układa plany życia małej dziewczynki - by była szczęśliwa...
Dopiero splot różnorodnych wydarzeń i doświadczeń, które spadają na 11 letnie dziecko, pokazują co dzieje się w głowie człowieka.
Po co piszę o bajce?

Genialna scena - kłótni dziecka z ojcem - cios za cios, bo przy konsoli stoi gniew.
A wystarczyłoby zabrać centrum dowodzenia czerwonej istocie i dialog potoczyłby się inaczej.
Tym wpisem chcę zachęcić do tego, by nie zagłuszać w sobie swoich emocji.
Udawać że ich nie ma.
Że u mnie tylko przygnębienie, albo tylko radość.
Jedna ze scen, kiedy wszystkie stwory razem, stoją i razem próbują coś zdziałać wskazuje drogę do działania.
Miłego oglądania...
a nade wszystko pracy na własnymi emocjami...
Komentarze
Publikowanie komentarza