Woda Coś tak naturalnego, że chyba w ogóle o niej nie myślimy. Dopiero jej brak, doskwierające pragnienie sprawiają, że ku niej kierujemy nasze myśli. Brak wody. Dla nas, mieszkańców krajów rozwiniętej cywilizacji kojarzy się raczej z jakąś awarią i ewentualnie kilkugodzinnym oczekiwaniem na jej powrót. Ale zawsze też jest sklep, a tam wody bez liku. I tej smakowej,i tej z gazem, i tej bez gazu. Ugaszenie pragnienia nie jest zbyt wymagającym zadaniem. Może lekki problem pojawia się na górskiej wędrówce, gdy cały swój zapas już zużyjemy a do schroniska jeszcze kawał drogi. To poszukiwanie choćby małego strumyczka, by ostudzić wyschnięty język. I to uczucie ulgi, gdy kilka zimnych kropel wpada do naszych spragnionych, wycieńczonych ust. Uczucie pragnienia. Woda w Wielkim Poście staje się jednym z tematów tego Świętego Czasu. Oto spragniony Bóg-Człowiek siada przy studni i prosi człowieka o wodę do picia, łamiąc schematy, inspirując rozmowę, która dotyka g